Jedenastokrotny reprezentant Polski wywarł ogromne wrażenie na poziomie Championship. Rok temu został wypożyczony do stolicy West Midlands z Derby County.
Prawonożny defensywny pomocnik był silnym ogniwem dla trenera Johna Eustace'a. Na zapleczu Premier League rozegrał 35 spotkań (najwięcej w jednym sezonie w dotychczasowej karierze), dokładając przy okazji bramkę i asystę. Odegrał wielką rolę w zapewnieniu utrzymania.
Tego lata priorytetem zarządu „Niebieskich” jest wykupienie Bielika z Derby, które na ostatniej prostej przegrało walkę o szybki powrót na drugi szczebel rozgrywek.
Według „The Telegraph” kluby prowadzą intensywne rozmowy w sprawie finalizacji transakcji. Wszystko znajduje się na dobrej drodze, aby transfer wychowanka Lecha Poznań zamknął się w okolicach miliona funtów.
Już wiadomo, że „Baranki” są stratne po inwestycji w środkowego pomocnika. Latem 2019 roku pozyskały go z Arsenalu za siedem milionów funtów. Liczne kontuzje spowodowały, że zespół nie mógł na niego liczyć w walce o najwyższe cele.
Dziś władzom z Pride Park zależy na odciążeniu budżetu płacowego. Birmingham City z przyjemnością przejmie usługi zawodnika w tak promocyjnej cenie.
Formalnie do wypełnienia kontraktu z obecnym pracodawcą Bielikowi pozostało 12 miesięcy, więc to ostatnia okazja na jakikolwiek zarobek.
25-latek jest wychowankiem Górnika Konin, z którego jeszcze jako junior przeniósł się do Lecha Poznań. W seniorskiej piłce zadebiutował jednak w Legii Warszawa. W 2015 roku zanotował hitowy transfer do Arsenalu, z którego wypożyczano go do Birmingham City, Walsall, Charlton Athletic, aż cztery lata później definitywnie odszedł do wspomnianego Derby.