Osasuna w 26. kolejce LaLigi udała się na odległe Wyspy Kanaryjskie, by na Estadio de Gran Canaria zmierzyć się z Las Palmas. Po ostatnim gwizdku podopieczni Jagoby Arrasate mogli czuć się nieco rozczarowani.
Drużyna z Pampeluny w dwóch wcześniejszych spotkaniach sięgnęła po sześć punktów, pokonując Real Sociedad i Cadiz. Tym razem musiała zadowolić się remisem.
Swojego dorobku strzeleckiego nie powiększył w niedzielnym meczu Ante Budimir, który ma już 13 ligowych trafień na koncie. To jednak sprawa drugorzędna, biorąc pod uwagę sytuację z końcowych minut rywalizacji.
Podczas jednego ze starć z przeciwnym defensorem oberwał w głowę i momentalnie upadł na murawę. Na twarzy Chorwata pojawiła się krew.
Napastnik został zmieniony i do ostatniego gwizdka przebywał na ławce. Jak się okazało, w szatni stracił przytomność.
Sprawa nie została zlekceważona i Budimir trafił na noc do szpitala. Tam odbędą się niezbędne badania, które ocenią jego stan.
Jeśli nie pojawią się żadne przeciwskazania, to 32-latek wróci z resztą zespołu do stolicy Nawarry.
Osasuna po 26. kolejkach LaLigi zajmuje jedenastą lokatę w tabeli. Po odpadnięciu na wczesnym etapie eliminacji z Ligi Konferencji Europy i w 1/8 finału Pucharu Hiszpanii może całkowicie skupić się na rozgrywkach ligowych.