W hiszpańskich oraz włoskich mediach pojawiło się już wiele informacji na temat najbliższej przyszłości argentyńskiego napastnika, który ma być rzekomo nastawiony na opuszczenie szeregów „Nerazzurrich” na rzecz kontynuowania swojej kariery w Barcelonie.
„Duma Katalonii” ma jednak spory problem z osiągnięciem porozumienia z włoskim klubem w kwestii warunków nabycia usług 22-letniego zawodnika.
Do tej pory mogliśmy przeczytać, że ekipie z Camp Nou zależy na zbiciu wyceny Lautaro Martíneza poprzez włączenie w transakcję przynajmniej dwóch swoich piłkarzy.
Inter Mediolan nie jest zainteresowany zawarciem takiej umowy z aktualnym mistrzem Hiszpanii i jak przekonuje dyrektor sportowy klubu, jedyną szansą na wyciągnięcie Argentyńczyka z włoskiego zespołu jest aktywacja klauzuli odstępnego zawartej w jego umowie, która między 1 a 15 lipca będzie wynosiła 111 milionów euro.
- Lautaro Martínez nie jest na sprzedaż. FC Barcelona kontaktowała się z nami w jego sprawie. Mamy z nią dobre relacje, ale przekazaliśmy jej, że nie chcemy się go pozbywać. Jeżeli będą chcieli go kupić to muszą aktywować klauzulę. My wiążemy z Lautaro plany na przyszłość - powiedział Piero Ausilio.
Środkowy napastnik trafił do „Nerazzurrich” w lipcu 2018 roku z Racing Club. Od tego czasu rozegrał 66 spotkań dla włoskiej drużyny i strzelił w nich 25 goli oraz zanotował pięć asyst.