Artur Sobiech rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej razem z drużyną, jednak nie był w stanie dokończyć styczniowego zgrupowania w Turcji. Z uwagi na powikłania po wcześniejszym zakażeniu koronawirusem musiał z powrotem udać się do Poznania.
Lech Poznań swoje ligowe zmagania już zaczął, jednak Sobiecha zabrakło w kadrze na oba dotychczasowe spotkania. Trener zespołu Maciej Skorża wypowiedział się o jego sytuacji na konferencji prasowej przed najbliższym meczem.
- Artur przeszedł następną serię badań i realnie będziemy mogli go brać pod uwagę dopiero w kwietniu – przekazał Skorża.
Ta sprawa powoduje ból głowy szkoleniowca, który musi zmierzyć się teraz z problemem z napastnikami. Do niezdolnego do gry Sobiecha dochodzi Mikael Ishak, bowiem nabawił się on urazu w trakcie wygranego spotkania z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Jeżeli Szwed nie wystąpi od pierwszej minuty, jedyną opcją w ataku będzie dla Skorży Dawid Kownacki.
Sobiech w obecnym sezonie pełnił rolę rezerwowego dla Ishaka. Dotychczas uzbierał dwanaście ligowych spotkań i nie zdołał w nich trafić do siatki. Częściej występował w rozgrywkach Pucharu Polski, gdzie zdobył jedną bramkę.