Lech Poznań od początku tego sezonu spisuje się bardzo dobrze i po siedmiu kolejkach przewodzi ligowej tabeli. Teraz podopieczni Macieja Skorży staną przed niełatwym wyzwaniem, bo w rolę rywala wcieli się Wisła Kraków.
Ekipa z województwa małopolskiego to jedno z objawień tego sezonu. Obecnie zajmuje czwarte miejsce, ale apetyty klubowych władz i kibiców są niewątpliwie większe.
Trener „Kolejorza” Maciej Skorża wypowiedział się przed tym meczem.
- Oni są na fali i sądzę, że w trwających rozgrywkach mogą namieszać. Przyszedł nowy trener. Ponadto mają też wielu ciekawych zawodników. Do tego wygrali z Legią, a to na pewno podbudowało ich mentalnie. To było zresztą widać z Lechią, gdzie odrobili dwubramkową stratę - stwierdził.
Przy okazji piątkowego meczu z Wisłą Kraków w Poznaniu spodziewana jest najlepsza frekwencja od początku pandemii. Na Bułgarskiej może zjawić się ponad 30 tysięcy kibiców.
- To dla nas wspaniała informacja. Jesteśmy zawodowcami, więc nie może nas to osłabić. Pełny stadion będzie naszym atutem. Nie czujemy presji. Czego mamy się bać? Wierzę, że damy radę. To będzie coś wspaniałego i pozytywnego. W ten sposób do tego podchodzę - zakomunikował Skorża.
Początek piątkowego meczu o 20:30.