Reprezentant Afganistanu zasilił szeregi pierwszoligowego zespołu na zasadzie wolnego transferu przed startem obecnego sezonu po tym, jak przedwcześnie zakończył swoją współpracę z Dordrechtem w połowie minionych rozgrywek.
Utalentowany napastnik, wbrew panującym przed paroma miesiącami opiniom, bardzo szybko odnalazł się w drużynie Olimpii i to do tego stopnia, że może się obecnie pochwalić statusem najskuteczniejszego strzelca na zapleczu Ekstraklasy za sprawą dwunastu zdobytych goli w 19 rozegranych meczach.
Bardzo dobra forma prezentowana przez 21-latka nie umyka uwadze wysłannikom silniejszych polskich klubów, które już w trakcie zimowego okienka transferowego podejmą próbę pozyskania Omrana Haydary'ego. Wśród drużyn zainteresowanych usługami Afgańczyka znajdują się na pewno Legia Warszawa oraz Lech Poznań.
- Przez ostatnie miesiące bardzo się rozwinął. Zrobił dużo dla Olimpii i pokazał innym, że jesteśmy dobrym miejscem do rozwoju. Nie będzie go nam łatwo zatrzymać. Na razie żadna oficjalna oferta nie wpłynęła do klubu - przyznał Grzegorz Wódkiewicz, dyrektor sportowy ekipy z Grudziądza.
- Interesuje się nim wiele klubów z Ekstraklasy. Do tego dochodzą dwa inne kierunki geograficzne. Niczego nie można jeszcze przesądzać. Dostajemy wiele pytań na temat napastnika. Na razie jesteśmy jednak na etapie chęci, a do finalizacji jeszcze daleka droga. Dochodzą do mnie słuchy, że jest zainteresowanie ze strony Legii i Lecha - dodał Tomasz Asensky, prezes Olimpii.
Przedstawiciele pierwszoligowego zespołu nie zamierzają za wszelką cenę zatrzymywać młodego napastnika i są skłonni wyrazić zgodę na jego odejście po otrzymaniu ewentualnej oferty opiewające na 200-250 tysięcy euro.