Środa to dzień, w którym to rozegrane zostanie starcie rewanżowe pomiędzy Legią Warszawa a Bodø/Glimt w ramach 1. rundy eliminacji do Ligi Mistrzów.
Pierwsza potyczka tych ekip, do której doszło w Norwegii, zakończyła się zwycięstwem mistrzów Polski w stosunku 3-2. Jak będzie tym razem?
Głos przed meczem zabrał trener „Wojskowych”, Czesław Michniewicz.
- Cieszymy się z wyjazdowego zwycięstwa, ale mamy świadomość, że ten rezultat niczego nie przesądza. Chcemy na chwile zapomnieć o tym i przygotować się na rewanż. Chcemy zagrać według własnych zasad i nie zamierzamy bronić jednobramkowej zaliczki - przyznał.
51-latek zabrał głos w kwestii ewentualnej absencji Artura Boruca.
- Po powrocie z Norwegii nie brał on udziału w żadnych zajęciach. Zobaczymy, jak będzie we wtorek, bo być może jego stan zdrowia ulegnie poprawie. Trening jest o 18. Wtedy zapadnie decyzja, czy Artur znajdzie się w kadrze meczowej - stwierdził.
Szkoleniowiec został też zapytany o ewentualne kolejne transfery.
- W tej chwili trudno powiedzieć, czy pozyskamy kogoś jeszcze. Zależy to od tego, jak będą układały się nasze losy w Europie. Wtedy możemy myśleć o dodatkowych nazwiskach. Osobiście nie mam wiedzy na temat tego, czy toczone są jakieś rozmowy. Skupiam się na graczach, których mam do dyspozycji - zakończył.
Początek spotkania Legii z Bodø/Glimt został zaplanowany na środę. Pierwszy gwizdek punktualnie o 21:00.