O tym ruchu mówi się od dłuższego czasu. W pewnym momencie wydawało się jednak, że temat został zamieciony pod dywan. Szymon Janczyk z Weszło.com przekonywał niedawno, że Legia nie zrezygnowała z Kapuadiego.
Negocjacje z Wisłą Płock nie należały z pewnością do łatwych. 19 lipca informowaliśmy, że wicemistrzowie Polski złożyli ofertę za 25-latka, lecz ta została momentalnie odrzucona.
Kapuadi nastawił się na odejście. Wiele wskazuje na to, że wkrótce spełni swój cel.
Zdaniem Tomasza Włodarczyka defensor stawił się pod koniec zeszłego tygodnia w Warszawie, gdzie przeszedł testy medyczne. Oznacza to, że cała operacja powinna znajdować się na finiszu.
Na ten moment brakuje informacji o warunkach transferu.
Legia sprowadziła już tego lata Radovana Pankova, ale pragnie jeszcze bardziej wzmocnić defensywę. Priorytetem pozostawał lewonożny stoper - Kapuadi spełnia ten warunek.
25-letni Francuz wzbudzał spore zainteresowanie. Łączyło się go z przeprowadzką do Lechii Gdańsk, Standardu Liège czy nieujawnionej włoskiej drużyny. Druga ekipa poprzedniej edycji Ekstraklasy osiągnęła zatem spory sukces.
„Wojskowi” powinni mocniej napierać teraz na rozstanie z Lindsayem Rose'em, który nie figuruje w planach Kosty Runjaicia.