W mediach zdążyły już nieco wcześniej pojawić się doniesienia świadczące o tym, że pierwszą ze wskazanych pozycji może wzmocnić Jurgen Çelhaka z KF Tirana.
A teraz Krzysztof Stanowski z Weszlo.com uważa, że Legia Warszawa odświeżyła stare kontakty z Fluminense w celu podjęcia próby zakontraktowania Marlona, który stanowiłby konkurencję dla Filipa Mladenovicia.
„Wojskowi” starają się wypożyczyć 24-latka za sumę opiewającą na 150 tysięcy dolarów (około 130 tysięcy euro) z zawartą opcją wykupu. Ekipa z Rio de Janeiro jest w stanie przystać na taką formę transferu, ale pod warunkiem, że polski klub zgodzi się już teraz przeznaczyć 250 tysięcy dolarów (około 215 tysięcy euro) za tymczasowe nabycie prawa do korzystania z usług nominalnego lewego obrońcy.
Mistrz Polski nie pali się do spełnienia żądań brazylijskiego zespołu, ale w dalszym ciągu prowadzi z nim rozmowy w celu wypracowania zadowalającego wszystkich porozumienia.
Marlon zdążył już dobrze poznań warunki europejskiego futbolu, ponieważ w przeszłości występował na podobnych zasadach w Boaviście i Trabzonsporze. W tej drugiej drużynie rozegrał 38 spotkań w minionych rozgrywkach i zanotował w nich jedną asystę.
W przeszłości Legia Warszawa nie wychodziła najlepiej na operacjach z Fluminense, co pokazują przypadki sprowadzenia Raphaela Augusto, Alana Fialho czy Pablo Dyego.