Warmińsko-Mazurski Związek Piłki Nożnej podjął kilka dni temu decyzję w kwestii zakończenia rozgrywek w swoim okręgu. Na jej mocy awans na wyższy szczebel rozgrywkowy zaliczył dotychczasowy lider grupy I, Sokół Ostróda, który zgromadził najwięcej punktów.
Pewnie nie byłoby w tej sytuacji nic dziwnego, gdyby nie fakt, że drużyna, która zaliczyła promocję do drugiej ligi, ma o punkt więcej od rezerw Legii Warszawa, ale nie doszło między tymi zespołami do bezpośredniej potyczki.
Stołeczni uważają, że zostali pozbawieni możliwości wywalczenia sobie awansu w sportowej rywalizacji. Wszystko przez to, że zaplanowany między drużynami mecz został przełożony przez listopadowe powołania zawodników do reprezentacji. Z tego też powodu na Łazienkowskiej rozpoczęto akcję pod tytułem „Ukarani za kadrę”.
Do sprawy odniósł się w oświadczeniu dyrektor akademii Legii, Jacek Zieliński. Przyznał on między innymi, że sprawa wzbudziła u niego dużo emocji i jego zdaniem takie postępowanie jest po prostu niesprawiedliwe, mając na uwadze zdrową rywalizację.
"Jako były piłkarz i trener, człowiek który całe życie poświęcił polskiej piłce, a dziś Dyrektor Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa, odpowiedzialny za rozwój młodych, utalentowanych zawodników, apeluję o:
- umożliwienie rozegrania zaległego meczu z drużyną Sokół Ostróda, który w sportowy sposób rozstrzygnie kwestie awansu do II ligi
- niekaranie młodych piłkarzy Legii za branie udziału w zgrupowaniach i meczach kadry narodowej, co było przyczyną przełożenia meczu z Sokołem Ostróda
- niekaranie Legii Warszawa za udostępnianie piłkarzy młodzieżowym kadrom narodowym na każde zgrupowanie oraz turniej, na który zostają oni powołani
- niezabijanie sportowego ducha, marzeń i ambicji młodych piłkarzy poprzez podejmowanie krzywdzących decyzji przy zielonym stoliku w sytuacji, gdy istniała i nadal istnieje możliwość zakończenia rywalizacji sportowej na boisku" - czytamy.
Do nieco innej, choć i w pewien sposób podobnej sytuacji doszło w grupie IV, trzeciej ligi. Tam najpierw awans przyznano Motorowi Lublin, jednak po odwołaniu do Komisji PZPN ds. nagłych, promocję otrzymał też Hutnik Kraków.