Paryżanie nie przechodzą obecnie przez najlepszy dla siebie okres. Wokół klubu panuje spore zamieszanie ze względu na Neymara i chęć odejścia, a Leonardo wyznał też, że nawet PSG musi teraz oszczędzać, by nie przekroczyć pewnych regulacji Finansowego Fair Play. Teraz okazuje się, że niezbyt pewna jest także przyszłość innej gwiazdy drużyny - Kyliana Mbappé.
Mistrz świata jest idolem lokalnej społeczności, ponieważ urodził się pod Paryżem i dla wielu jest symbolem wyrwania się z trudnej sytuacji życiowej. Leonardo twierdzi, że gracz wrócił do treningów w bardzo dobrym nastroju, ale nie może zapewnić, na jak długo zostanie w PSG.
- Mbappé jest bardzo ważny dla klubu, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Gdy rozpoczęliśmy treningi w poniedziałek, on przyjechał ze znakomitym nastawieniem, z wielkim uśmiechem. Tak jak zawsze. Jest charyzmatycznym graczem, kibice go uwielbiają. To ważne, by mieć takiego zawodnika w zespole - młodego i zawsze pozytywnego - zaczął Leonardo.
- Jak długo zostanie? Nie mogę niczego obiecać. Po pierwsze dlatego, że nie jestem odpowiedzialny za wszystko w klubie, a po drugie - nie chcę rzucać obietnic, nie będąc pewnym, że coś może się wydarzyć. Interesuje mnie tylko to, czego jesteśmy dziś pewni.
„AS” sugeruje, iż ta wypowiedź może być sugestią, iż faktycznie piłkarz nie jest w pełni zadowolony z sytuacji w zespole. Graczem od dawna interesuje się Real Madryt, który zdaje sobie sprawę, że transfer tego lata jest praktycznie niemożliwy, lecz szykuje się na przyszłoroczną ofensywę. Napastnik rzekomo nie zamierza negocjować warunków nowego kontraktu, co ma być pierwszym krokiem w staraniach o wymarzone przenosiny do stolicy Hiszpanii.