Obaj napastnicy są najlepszymi strzelcami obecnego sezonu Bundesligi i razem zdobyli już 49 bramek (Gabończyk 25, o jedną więcej od „Lewego”). Dziś snajperzy będą mieli okazję rywalizować w bezpośredniej rywalizacji, ponieważ Bayern podejmuje u siebie Borussię Dortmund. Trener gości, Thomas Tuchel, nie szczędził pochwał zawodnikom przed tym pojedynkiem.
- Trudno ich sobie wyobrazić w szczytowej formie. Mamy tylko nadzieję, że Robert osiągnął już swoje maksimum albo nawet je przekroczył, a „Auba” wciąż ma potencjał na rozwój. Ale mówiąc poważnie, obaj grają na ekstremalnie wysokim poziomie, choć są zawodnikami innego typu - stwierdził Tuchel w rozmowie z dziennikarzami.
- Mamy powody, by sądzić, że Aubameyang nie skończył jeszcze swojego rozwoju i ma szansę stawać się lepszym, zwłaszcza patrząc na jego wiek. Wraz z doświadczeniem może się kształcić jako środkowy napastnik. Strzela dla nas niezwykle regularnie. Lewandowski z kolei ma niezwykłą zdolność do zdobywania bramek w różnych sytuacjach. Myślę, że obaj są zbyt ambitni, by osiągnąć swój szczyt.
- Lewandowski zaczął strzelać regularnie z bezpośrednich rzutów wolnych, co jest straszne. Właśnie dlatego myślę, że jest przykładem gracza, który wciąż chce się rozwijać w każdym najdrobniejszym szczególe. Doskonali swoją technikę czy strzały obiema nogami. Obawiam się, że wciąż nie osiągnął najlepszej dyspozycji.