W czwartkowy wieczór w Zurychu odbyła się gala FIFA, na której wręczona została nagroda dla najlepszego piłkarza minionego sezonu.
Już wcześniej wiadomo było, że na placu boju pozostało tylko trzech zawodników. Mowa o Lionelu Messim, Cristiano Ronaldo i Robercie Lewandowskim.
Najlepszy z tej trójki okazał się napastnik Bayernu Monachium. Stał on się tym samym pierwszym Polakiem, który wygrał ten plebiscyt.
Po ogłoszeniu rezultatu zwołana została specjalna konferencja prasowa, na której głos zabrał sam triumfator.
- Chciałbym przede wszystkim podziękować tym osobom, które mnie wspierają i zawsze mi kibicują. To one pomogły mi wejść na poziom, na którym obecnie się znajduję. Pragnę podziękować mojej rodzinie, mojej mamie i tacie. Wiem, że czuwa nade mną. Oczywiście też jestem wdzięczny mojej żonie, za to, że mnie wspiera i pomaga w tym, co robią, na co dzień - powiedział.
- Jestem niesamowicie dumny, że mam wokół siebie tak wspaniałych ludzi. Oni pomagają mi we wszystkim. Treningi swoje, ale wszystko, co dzieje się dzieje, ma znaczenie - dodaje.
- Dziękuję kibicom, którzy mnie wspierają i oddawali a mnie głosy. To fantastyczne. Doceniam wasze wsparcie. Bycie dumnym Polakiem, który gra za granicą, jest czymś niesamowitym. Życzę każdemu mojemu rodakowi, by był dumny z tego, skąd pochodzi - zakończył.