Lewandowski przerywa milczenie!

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Sport Bild

Robert Lewandowski w szczerych słowach wyjaśnił, dlaczego chciał odejść z Bayernu.

Tego lata o Polaku było niezwykle głośno, również w zagranicznych mediach. Przez długi czas napastnik był łączony z przenosinami do Realu Madryt czy też do Manchesteru United, lecz ostatecznie Bayern postawił na swoim i zatrzymał swoją gwiazdę. Nie było jednak tajemnicą, że zawodnik chce odejść i dlatego też związał się z nowym agentem, Pinim Zahavim.

Po długim czasie spekulacji Lewandowski przerwał milczenie i w szczerych słowach wypowiedział się na temat swojej sytuacji w rozmowie ze „Sport Bild”.

- W maju i kwietniu prawie wszyscy mieli mnie na celowniku. Nie czułem żadnej ochrony ze strony klubu, czułem się zupełnie osamotniony - mówi Lewandowski.

- Nie zdobyłem goli w dwóch czy trzech istotnych meczach i nagle jakby wszyscy stwierdzili, że droga wolna, można atakować Lewandowskiego. Nie widziałem nikogo, kto był ze mną w tamtym czasie. Żaden z szefów klubu mnie nie bronił. Agent szukał mi nowego klubu? W tamtym momencie nie czułem się dobrze w Monachium, narosło wokół mnie za dużo spraw na raz.

30-latek dodaje jednak, że teraz, gdy do transferu nie doszło i nie ma na niego już większych szans, w pełni koncentruje się na grze dla Bayernu.

- Wróciłem do Bayernu całym sercem. Tutaj w Monachium dostrzegłem, że kibice są ze mną, że wciąż mnie tutaj chcą. Nigdy nie będę atakował, nie będę zadzierał z klubem. Nie będę już myślał o zagranicy.

- Przedłużyłem umowę z Zahavim? Tak. Ale to nie znaczy, że teraz musi doprowadzić do mojego transferu. Jest wystarczająco dużo rzeczy, którymi musi się zająć agent piłkarski.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Strzelił 16 goli. Napastnik wypożyczony z Pogoni Szczecin wybrany piłkarzem sezonu w klubie José Mourinho trenerem beniaminka?! Zaskakujące informacje Przesądzone. Oto pierwszy spadkowicz z Ekstraklasy [OFICJALNIE] OFICJALNIE: Drużyny Krystiana Bielika i Michała Helika spadły z ligi Duża kontrowersja w meczu Arsenal - Bournemouth. „Nie mogę w to uwierzyć” OFICJALNIE: Znamy drugiego beniaminka Premier League. Powrót po 22 latach przerwy, wielki sukces młodego menedżera Wieczysta Kraków rozbiła rywala. Znakomita seria trwa [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy