Liga Mistrzów: Wojciech Szczęsny po wygranej z Chelsea. „Baliśmy się kontrataków”

fot. cristiano barni / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Polsat Sport Premium

Wojciech Szczęsny nie ukrywał radości po odniesieniu zwycięstwa przez Juventus nad Chelsea (1:0) oraz zachowania czystego konta w drugim meczu w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Drużyna prowadzona przez Massimiliano Allegriego nie rozpoczęła najlepiej trwających rozgrywek na krajowym podwórku, ale ze spotkania na spotkanie zaczyna prezentować coraz lepszą formę.

W związku z tym „Stara Dama” liczyła na wywalczenie korzystnego rezultatu we wtorkowym pojedynku z „The Blues”, mimo że do starcia z obrońcą tytułu przystępowała bez dwóch podstawowych graczy w osobach Álvaro Moraty i Paulo Dybali.

Taki obrót spraw zmusił szkoleniowca zespołu z Turynu do wprowadzenia kilku zmian taktycznych, co przyniosło spodziewany skutek w postaci odniesienia skromnego zwycięstwa nad faworyzowanym rywalem, który został w bezpośrednim starciu na Allianz Stadium pozbawiony swoich wszelkich atutów w postaci wykorzystania Romelu Lukaku w ataku pozycyjnym oraz przeprowadzania zabójczych kontrataków.

Radości z zaistniałego faktu nie ukrywał Wojciech Szczęsny, który zachował dopiero drugie czyste konto w dotychczas ośmiu rozegranych meczach w tym sezonie.

- Potrzebowaliśmy spotkania na zero z tyłu przeciwko moim zdaniem jednej z najlepszych drużyn w Europie. Cieszymy się bardzo z odniesionego zwycięstwa. Za 1:0 też są trzy punkty, więc nie zawsze trzeba wygrywać 3:0. Nie ukrywam, że baliśmy się w tym meczu kontrataków Chelsea. W momencie odbioru piłki w środku pola potrafią bardzo szybko przemieścić się pod bramkę przeciwka i są bardzo groźni. Takich sytuacji nie było, jak jak się pojawiły, to przerywaliśmy je faulami. Czuliśmy się bardzo mocni w grze blisko naszego pola karnego - przyznał bramkarz Juventusu w rozmowie z Polsat Sport Premium.

Reprezentant Polski nie ukrywał także, że znakomitą pracę przed tym pojedynkiem wykonał szkoleniowiec Juventusu wraz z całym sztabem.

- Można było poczuć trochę Allegriego w tym zespole. W szczególności dotyczy to fazy defensywnej, bo jest chodzi o samą kwestię gry piłki, to mamy jeszcze wiele do poprawy, aby wrócić na poziom prezentowany jeszcze parę lat temu - powiedział Szczęsny.

Ekipa z Turynu przewodzi po dwóch meczach w tabeli grupy H z kompletem zdobytych punktów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun kompletuje sztab przed hitowym powrotem. Tuż-tuż! Raków Częstochowa ma wielkiego faworyta do zastąpienia Dawida Szwargi. Trwają namowy! OFICJALNIE: Dawid Szwarga odchodzi z Rakowa Częstochowa Łukasz Piszczek łączony z czołowym polskim klubem?! Dziennikarz odpowiada Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań? „Świetnie wygląda” José Mourinho marzy o sensacyjnym powrocie 16-krotny mistrz kraju przyspiesza w sprawie transferu Marco Reusa

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy