Łudogorec Razgrad we wtorek pokonał Beroe Stara Zagora 3:1, zapewniając sobie miano najlepszej drużyny w Bułgarii na cztery spotkania przed końcem rozgrywek. „Orlęta” mają 14 punktów przewagi nad drugim CSKA Sofia, a nad trzecim Łokomotiwem Płowdiw - 15 „oczek”.
To zarazem dziesiąty tytuł z rzędu, jak i dziesiąty w historii drużyny. „Orlęta” są aktualnie najdłużej panującym mistrzem kraju w Europie.
Jedynym piłkarzem, który brał udział we wszystkich ligowych triumfach, jest blisko 37-letni kapitan Swetosław Djakow. Mimo swojego wieku, środkowy pomocnik rozegrał w tym sezonie 19 spotkań, co przełożyło się na 962 minuty.
W trwającym sezonie kluczowym zawodnikiem w układance trenera Valdasa Dambrauskasa był ofensywny Brazylijczyk Cauly, który zanotował siedem bramek oraz sześć asyst. Warto wyróżnić również 34-letniego Claudiu Keseru, który strzelił 19 goli i siedem razy posyłał ostatnie podanie.
Rok temu mistrzostwo Bułgarii świętował wypożyczony do Piasta Gliwice - Jakub Świerczok.
Do rekordu najdłużej panujących drużyn w Europie Łudogorec potrzebuje pięciu mistrzostw, bowiem czternaście razy z rzędu na swoim podwórku wygrywały gibraltarski Lincoln Red Imps F.C. oraz łotewski Skonto FC.
KACPER SASIAK