24-latek to wyróżniająca się postać na portugalskich boiskach, a jego ostatnie świetne występy w reprezentacji narodowej sprawiają, że rośnie również jego pozycja, jeśli chodzi o kadrę Kolumbii.
Nominalny lewy pomocnik, który odnajduje się także po przeciwległej stronie boiska, w tym sezonie rozegrał w koszulce FC Porto 16 spotkań. Swoją obecność zaznaczył 11 trafieniami i dwoma asystami.
Wysoka dyspozycja zawodnika nie przeszła uwadze innych ekip. Luis Díaz trafił nie tak dawno na radary Bayernu Monachium oraz Newcastle United, ale chętnych jest znacznie więcej.
Jak donosi „AS”, w kierunku uzdolnionego gracza spoglądają Manchester City i Liverpool. Oba kluby rozważają jego transfer w kontekście ewentualnego zastępstwa.
Zimą Etihad Stadium najprawdopodobniej opuści Raheem Sterling, cel numer jeden Barcelony. Z kolei w tym samym czasie na Puchar Narodów Afryki wybiera się Sadio Mané.
Idąc tym tropem, zarówno Pep Guardiola, jak Jürgen Klopp przymierzają się do angażu Kolumbijczyka. Cała operacja do najtańszych należeć z pewnością nie będzie, gdyż „Smoki” już teraz liczą na podbicie ich dotychczasowego rekordu sprzedażowego, który po odejściu Édera Militão do Realu Madryt wynosi 50 milionów euro.
Klauzula odstępnego w umowie Díaza szacowana jest na 80 milionów euro i to mniej więcej tyle należy za niego zapłacić.