Lukas Podolski o plebiscycie Złotej Piłki: Gówno mnie on obchodzi. Wyboru powinno się dokonywać na podstawie konkretnej pozycji

fot. FotoPyK
Karol Brandt
Źródło: Bild-TV

Lukas Podolski, zawodnik Górnika Zabrze, udzielił wywiadu Bild-TV. W trakcie rozmowy nie zabrakło pytań o przyjazd do Polski, pandemię koronawirusa czy Złotą Piłkę.

Niemiec przez lata miał styczność z piłką na najwyższym poziomie, tak w reprezentacji, jak i w klubie. Z kadrą narodową w 2014 roku sięgnął po złoty medal Mistrzostw Świata, a ponadto bronił barw Bayernu Monachium, Interu Mediolan czy Arsenalu. Poznał zatem doskonale tę dyscyplinę sportu.

Zdaniem 36-latek plebiscyt Złotej Piłki, w którym wybiera się najlepszego piłkarza danego roku kalendarzowego, na obecnych zasadach nie ma sensu.

– Gówno mnie on obchodzi. Nie zawsze wszystko jest sprawiedliwe. Wybory mają wiele wspólnego z polityką, sławą, tym jak ktoś się prezentuje. Uważam, że wyboru powinno się dokonywać na podstawie konkretnej pozycji. Najlepszy na świecie - tego nie da się zmierzyć żadną skalą – rzekł w rozmowie z Bild-TV.

W Niemczech ostatnimi czasy skrytykowany za niechęć zaszczepienia się przeciwko koronawirusowi został Joshua Kimmich. „Poldi” uważa, że do całej sprawy podchodzi się zbyt poważnie, bo każdy ma prawo wyboru.

– W Niemczech mówi się o tym, jakbyśmy mieli do czynienia z łapaniem przestępcy. To niesprawiedliwe, że Joshua jest za to ganiony. Jesteśmy wolnym krajem i każdy może sam decydować o tym, co robi. Uważam, że to niesprawiedliwe, że Kimmichowi wyrządza się krzywdę. To jego sprawa. Ludzie mają już dość pandemii koronawirusa. Myślę, że jesteśmy przez to nerwowi – stwierdził piłkarz, który nie tak dawno sam uzyskał pozytywny wynik na koronawirusa, a wcześniej nie zdecydował się na na zaszczepienie.

Gdy „Orły” wygrywały mundial, kadrę prowadził Joachim Löw. Były selekcjoner niemieckiej reprezentacji nadal jest w kontakcie z graczem Górnika Zabrze i został już przez niego zaproszony do Polski.

– Pozostajemy w kontakcie. Kiedyś napisał, że chciałby mnie odwiedzić w Polsce. Powiedziałam: „Bardzo chętnie. Zapraszam. Na wódkę i dobry mecz”. A on powiedział, że jasne, będziemy w kontakcie i kiedyś wpadnie. Kiedy współpracujesz z kimś tak długo i zostaliście razem mistrzami świata, możecie napić się drinka – zauważył.

W trakcie rozmowy nie mogło zabraknąć pytania o powody dołączenia do ekipy z Ekstraklasy. Atakujący bądź ofensywny pomocnik podkreślił, że od zawsze miał to w planach.

– Zawsze marzyłem o tym, żeby wrócić do Polski, ale wcześniej to się nie udawało. Urodziłem się trzy kilometry od stadionu i powtarzałem, że pewnego dnia chcę zagrać dla tego klubu. Staram się pomagać Górnikowi Zabrze na boisku i poza nim – powiedział.

Lukas Podolski jak dotąd rozegrał w barwach polskiego ekipy 9 spotkań i zanotował jedną asystę. Jego występy nie przysporzyły mu zbyt wielu fanów w naszym kraju.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk! Julen Lopetegui wybrał nowy klub Były piłkarz Lechii Gdańsk i Cracovii zakończył karierę w wieku 28 lat: Dlatego odszedłem Ángel Di María zmieni klub, ale zostanie w Europie?! OFICJALNIE: Szymon Marciniak poprowadzi hit Ligi Mistrzów

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy