Mahir Emreli to postać doskonale znana fanom Ekstraklasy. Latem 2021 roku zamienił on Karabach na Legię Warszawa i jego początki w nowych barwach były naprawdę obiecujące.
Azer prezentował się bardzo dobrze nie tylko na krajowym podwórku, ale też w europejskich pucharach. Jego gole przeciwko Slavii Praga dały przecież „Wojskowym” awans do fazy grupowej Ligi Europy.
Później Emreli wpakował jeszcze po bramce Leicester City oraz Napoli.
Wydawało się zatem, że w przyszłości będzie to jeden z zawodników, na których Legia Warszawa może zarobić krocie. Później jednak pojawił się kryzys w zespole, a sam napastnik popadł w konflikt z trenerem Czesławem Michniewiczem.
Dodatkowo 25-latek na własnej skórze odczuł niezadowolenie pseudokibiców, którzy napadli na wracający z meczu autokar ówczesnych mistrzów Polski. To było dla niego zbyt wiele i postanowił poszukać dla siebie zatrudnienia w innym miejscu.
Z odsieczą przybyło mu Dinamo Zagrzeb. To właśnie tam liczył na odbudowę po kilku gorszych tygodniach.
Rzeczywistość okazała się dla niego brutalna i do tej pory nie udowodnił on w Chorwacji swoich nieprzeciętnych umiejętności.
Wkrótce czeka go zatem zmiana barw, bo według ustaleń media.az trafi on do Antalyasporu.
Turcy mają pozyskać atakującego w ramach wypożyczenia do 30 czerwca 2023 roku. W umowie dodatkowo znajdzie się opcja wykupu.
Emreli rozegrał w tym sezonie w barwach Dinama Zagrzeb łącznie 13 meczów, a jego dorobek to trzy bramki.