Newcastle United to rewelacja poprzedniego sezonu, który w bieżących rozgrywkach popadła w niemały kryzys.
Podopieczni Eddiego Howe'a znaleźli się w zupełnie nowej dla siebie sytuacji - gra nie tylko na krajowym podwórku, ale też w europejskich pucharach. Ostatnie kolejki dosyć drastycznie zweryfikowały kadrę prowadzoną przez angielskiego menedżera.
Cztery porażki w pięciu ostatnich starciach mówią same za siebie. Przez to Newcastle United osunęło się w tabeli na ósme miejsce.
Potrzebne są zatem wzmocnienia i od jakiegoś czasu na celowniku jest Kalvin Phillips.
28-latek to 31-krotny reprezentant Anglii, który latem 2022 roku zamienił Leeds United na Manchester City. Kwota transakcji wyniosła wtedy blisko 50 milionów euro.
Choć ruch pochłonął ogromne środki, to pomocnik okazał się wielkim niewypałem.
Teraz szuka dla siebie miejsca, gdzie będzie mógł się odbudować. Do tej pory łączono go z Juventusem, Crystal Palace, Evertonem czy właśnie Newcastle United.
Zdaniem „The Telegraph” to właśnie „Sroki” mają w tym momencie największe szanse i ruszają rozmowy w sprawie transferu. W grę wchodzi wypożyczenie.
Na St James’ Park wierzą, że transakcję uda się domknąć już na początku zimowego okna.
Anglik rozegrał w tym sezonie dziesięć meczów, a w nich może pochwalić się jednym trafieniem.