Reprezentant Argentyny nabawił się kontuzji mięśniowej w końcowym fragmencie pojedynku z „The Blues”. Pep Guardiola poinformował dziennikarzy już po meczu, że 31-letni zawodnik może na dłuższy czas wypaść z kadry prowadzonego przez niego zespołu.
Przypuszczenia hiszpańskiego szkoleniowca znalazły swoje potwierdzenie po przejściu szczegółowych badaniach przez Sergio Agüero, które wykazały uszkodzenie ścięgna.
- Sergio nie będzie zdolny do gry w najbliższych spotkaniach. Nie wiem dokładnie w ilu, ale może go nie być z nami przez kilka tygodni. Będzie potrzebował cudu, aby zdążyć na derbowe starcie z Manchesterem United. Nie sądzę, aby w nim zagrał. Będziemy za nim tęsknić i czekać na niego. Obecnie zdrowi są Gabriel Jesus i Raheem Sterling, którzy będą grać na jego pozycji - powiedział menedżer „The Citizens”.
- Oczywiście zbliża się najtrudniejszy okres sezonu z duża liczbą gier w grudniu, styczniu i lutym. Naturalnie wolelibyśmy mieć wówczas wszystkich zawodników do dyspozycji, ale staram się odpowiednio przygotować do rywalizacji wszystkich zdrowych zawodników. Mamy ich wystarczającą liczbę. Dysponują oni dobrą jakością, a ich mentalność może nam jeszcze dodatkowo pomóc. Powtarzam im, że kontuzje są tylko wymówką - dodał 48-latek.
Problemy sztabu medycznego z określeniem dokładniejsze długości absencji reprezentanta Argentyny mogą nawet oznaczać, że zabraknie go w kadrze Manchesteru City do końca obecnego roku kalendarzowego, a to oznaczałoby jego absencję w pojedynkach z takimi przeciwnikami jak Newcastle United, Burnley, Manchester United, Dinamo Zagrzeb (Liga Mistrzów), Arsenal, Oxford United (Puchar Ligi Angielskiej), Leicester City, Wolverhampton oraz Sheffield United.
Na obecną chwilę można na razie przypuszczać, że Sergio Agüero nie będzie musiał aż tak długo pauzować i niewykluczone, że wróci do pełni sił na ligowy mecz z „Kanonierami” lub „Lisami”.
31-letni zawodnik strzelił trzynaście bramek oraz zanotował dwie asysty w szesnastu rozegranych meczach w tym sezonie.