Reprezentant Urugwaju dołączył do zespołu „Czerwonych Diabłów” na zasadzie wolnego transferu w październiku po tym, jak wcześniej nie otrzymał propozycji przedłużenia wygasającego kontraktu ze strony Paris Saint-Germain.
Doświadczony napastnik cieszył się olbrzymim zainteresowaniem na rynku, ale ostatecznie zdecydował się na zawarcie porozumienia z ekipą z Old Trafford, gdzie zażyczył sobie między innymi koszulki z numerem 7.
- To była pierwsza rzecz, o którą mnie zapytał. Rozmawialiśmy o historii koszulki z numerem 7 i jeśli chodzi o mnie, to nie miałem żadnych wątpliwości na bazie dotychczasowego przebiegu kariery Cavaniego, jego doświadczenia i osobowości, że udźwignie tę presję - powiedział szkoleniowiec Manchesteru United.
- Edinson przywiązuje dużą wagę do szczegółów i jest prawdziwym profesjonalistą. Wszystkie jego nawyki doskonale pokazują i tłumaczą, dlaczego zrobił taką udaną karierę. Pomimo swojego wieku nadal jest jednym z najlepiej przygotowanych kondycyjnie piłkarzy, których mamy w kadrze - dodał Norweg, który został następnie zapytany o nawiązanie dłuższej współpracy z 33-letnim zawodnikiem.
Solskjær nie odpowiedział na nie jednoznacznie, ale wiele na to wskazuje, że angielski klub jest zainteresowany aktywowaniem zapisu umożliwiającego mu zatrzymanie Urugwajczyka na kolejne dwanaście miesięcy w zespole.
- W tej chwili wygląda na to, że zostało mu jeszcze kilka lat gry. Nie chcę mówić nic więcej na ten temat, ale Edinson ma olbrzymi wpływ na drużynę, odkąd do niej dołączył - stwierdził szkoleniowiec Manchesteru United.
Środkowy napastnik wystąpił do tej pory w 13 meczach „Czerwonych Diabłów” i zdobył w nich cztery bramki oraz zanotował dwie asysty.