Sytuacja holenderskiego pomocnika jawi się jako wielce skomplikowana. FC Barcelona wymusza na nim obniżkę kontraktu, dając sygnał, że bez zaakceptowania tej propozycji powinien odejść. Sam piłkarz nie kwapi się do opuszczenia szeregów „Dumy Katalonii”, lecz na żadne ustępstwa się nie godzi. Patowa sytuacja trwa w najlepsze.
Głównymi zainteresowanymi postacią Holendra są Manchester United i Chelsea. Obydwa kluby prowadziły już kilka rozmów z otoczeniem piłkarza, aczkolwiek te nie były dotychczas konkretne. Zdaniem katalońskiego „Sportu” to już się wkrótce zmieni.
„Czerwone Diabły” zamierzają przeprowadzić ofensywę na całego, chcąc dopiąć upragniony transfer nawet w przyszłym tygodniu. Działacze ze Stretford End wykazują wielką pewność siebie, na co wpływ ma coraz mniej zdecydowana postawa Chelsea.
Głównodowodzącym całej operacji jest Erik ten Hag. 52-latek nakazał włodarzom podnieść ofertę za 44-krotnego reprezentanta „Oranje”, aby wykluczyć z gry całkowicie rywala ze Stamford Bridge. Niewykluczone, że wkrótce dojdzie do spotkania między trenerem a środkowym pomocnikiem. Postawa byłego szkoleniowca Ajaksu może odegrać kluczową rolę w sprawie.
Chelsea w ostatnich dniach składała oferty, ale bez większego przekonania, ponieważ priorytetowym celem Thomasa Tuchela jest zakontraktowanie nowej „dziewiątki”. Ostatnie godziny miały zniechęcić londyńczyków niemal całkowicie do kontynuowania rozmów w kwestii holenderskiego środkowego.
Frenkie de Jong na Camp Nou trafił latem 2019 roku, opuszczając macierzysty Ajax za imponujące 86 milionów euro.
Od tego czasu 25-latek bordowo-granatowy trykot przywdziewał 138 razy, notując 13 bramek i 17 asyst.