23-latek bardzo dobrze odnajduje się w Ligue 1. Właśnie wszedł w trzeci sezon, a jego pozycja w drużynie z Allianz Riviera spoważniała błyskawicznie. Jeszcze przed startem zmagań trener Francesco Farioli mianował go jednym z wicekapitanów.
Przyznanie tej zaszczytnej roli nie zagwarantuje jednak dalszego pobytu na południu Francji. Od tygodni środkowy obrońca znajduje się pod lupą skautów Manchesteru United. Raport obserwacyjny skłonił zarząd, aby w pełni zaangażować się w negocjacje zmierzające do finalizacji zakupu cenionego zawodnika, który w marcu otrzymał powołanie do dorosłej reprezentacji „Trójkolorowych”.
Według „L'Équipe” po utracie szansy na pozyskanie Benjamina Pavarda z Bayernu Monachium trzecia siła Premier League minionej kampanii skupia się wyłącznie na Todibo, wycenianego przez działaczy z Nicei na 40 milionów euro.
Do 1 września „Czerwone Diabły” zamierzają dokooptować takowy nabytek w kadrze Erika ten Haga, i to pomimo deklaracji Harry'ego Maguire'a o chęci pozostania na Old Trafford z przekazem walki o podstawowy skład.
Wcześniej wydawało się, że reprezentant Anglii opuści szeregi na rzecz West Hamu United, ale transfer ostatecznie upadł po niedogadaniu szczegółów umowy.
Związanemu w przeszłości z Barceloną czy Benficą Todibo brakuje raptem czterech rozegranych spotkań we francuskiej ekstraklasie do okrągłej setki. Przez ten czas dołożył trzy trafienia i zaliczył asystę.
Jego kontrakt wygasa z w czerwcu 2027 roku.