Doświadczony defensor nie przedłużył wygasającego kontraktu z Realem Madryt i wraz z początkiem lipca wylądował na piłkarskim bezrobociu.
34-letni zawodnik zakładał, że nie pozostanie na nim zbyt długo i stosunkowo szybko znajdzie angaż w silnym europejskich klubie. Jego wysokie wymagania utrudniły mu jednak znalezienie nowego zespoły i dlatego od przeszło miesiąca wciąż czeka na otrzymanie atrakcyjnej propozycji.
W mediach zaczęły nawet pojawiać się sugestie, że Marcelo jest już zmęczony obecnym stanem rzeczy, więc zaczął poważnie zastanawiać się nad zakończeniem kariery w obliczu otrzymania satysfakcjonujących go ofert finansowych tylko ze strony drużyn z katarskich oraz saudyjskich ekip.
Teraz Sebastien Denis z „Foot Mercato” uważa, że na horyzoncie pojawiła się dla Brazylijczyka interesująca opcja w postaci OGC Nice.
Zespół z Ligue 1 celował w pierwszej kolejności w sprowadzenie Pervisa Estupiñána z Villarrealu, ale ten wybrał ofertę Brighton.
Potem skupił się na Fabiano Parisim z Empoli, które najpierw odrzuciło ofertę w wysokości siedmiu milionów euro i następnie przedłużyło kontrakt z piłkarzem o trzy lata.
Dlatego teraz „Le Gym” spojrzało przychylnym okiem w kierunku Marcelo i rozpoczął z nim rozmowy. 34-latek nie otrzymał na razie żadnej konkretnej propozycji, ale wspomniany dziennikarz przekonuje, że grupa Ineos - właściciel klubu, nie miałaby większych kłopotów ze spełnieniem wysokich oczekiwań defensora.