Stefano Marchisio opiekujący się zawodnikiem Juventusu odniósł się do spekulacji transferowych dotyczących jego syna Claudio. 28-letni gracz Juventusu jest kolejnym wyborem Davida Moyesa po tym, jak okazało się, że ściągnięcie Cesca Fabregasa na pozycję środkowego pomocnika jest ponad siły Manchesteru United. Włoch ma być obserwowany przez jeszcze aktualnego mistrza Anglii od stycznia tego roku, a w marcu zainteresowane strony miały zasiąść do rozmów, co jest nieprawdą według Stefano Marchisio.
- Czasem otrzymuję telefony od różnych agentów, z których wynika, że angielskie kluby jak Arsenal, Liverpool, czy Manchester są zainteresowane Claudio, ale żaden z wymienionych klubów nie kontaktował się ze mną bezpośrednio. Jeżeli to nastąpi, władze Juventusu zostaną o tym powiadomione – oznajmił agent 38-krotnego reprezentanta Włoch. Zdaje się, że Claudio Marchisio niespecjalnie myśli o wyjeździe z Włoch, co potwierdzają słowa jego ojca na temat wypełnienia obecnego kontraktu z Juventusem: - Claudio jest skoncentrowany na grze i nie myśli o renegocjowaniu kontraktu. Kontrakt obowiązuje do 2016 roku i mamy sporo czasu, by o nim rozmawiać.