Znakomita postawa Francuza w pierwszej części sezonu, a następnie udany mundial zaowocowały wzrostem zainteresowania angażem 25-latka. Mówiło się o Manchesterze United, Bayernie Monachium FC Barcelonie, Interze Mediolan czy Chelsea.
Fakty są jednak takie, że zimowe okno transferowe w największych ligach europejskich powoli chyli się ku końcowi, a zawodnik wciąż nie zmienił pracodawcy.
O tym, że coś wisi w powietrzu, świadczą najnowsze ruchy wykonywane przez „Źrebaki”.
Według Footmercato.net klub doszedł do porozumienia w sprawie warunków umowy z Timothym Weahem. Rozmawiał nawet z Lille OSC, ale wciąż nie uzyskał „zielonego światła” na transfer.
Powyższe źródło donosi, że obecnie Borussia Mönchengladbach wyczekuje na oferty za Marcusa Thurama. Sprzedaż wspomoże budżet transferowy i ułatwi negocjacje z Francuzami, którzy odnotowują również zakusy Club Brugge czy Sevilli.
Timothy Weah jest synem słynnego George’a Weaha, ale jak dotąd nie udało mu się w pełni spełnić pokładanych w nim nadziei.
Blisko 23-letni piłkarz na swoim koncie ma występy w Paris Saint-Germain, Celticu oraz wspomnianym Lille. Trwający sezon nie należy do zbyt udanych, gdyż skrzydłowy lub napastnik w 12 występach nie zdobył ani jednej bramki. Zanotował za to dwie asysty.