Dyrektor wykonawczy "Starej Damy" słynie z tego, że rzadko jest aktywny w trakcie zimowego okna transferowego i zazwyczaj wykorzystuje je wyłącznie w celu dokonania niewielkich poprawek. Na rynku pojawiło się jednak kilka okazji, których bohaterami są zawodnicy znajdujący się od dłuższego czasu na celowniku mistrzów Włoch. Marotta odpowiadał na pytania "Calcio Mercato".
- Naszym priorytetem jest sprowadzenie pomocnika, ale trudno jest znaleźć kogoś na odpowiednim poziomie. Witsel? Sprawa stoi w miejscu, ale złożyliśmy swoją ofertę - stwierdził Włoch. Kontrakt Witsela wygasa pod koniec trwającego sezonu, dlatego Zenit zgodził się obniżyć swoje oczekiwania. Oferta "Juve" za Belga ma wynosić sześć milionów euro.
Następnie Marotta wypowiedział się na temat Juliana Draxlera i Jamesa Rodrígueza. Obaj pomocnicy są dostępni na rynku transferowym, a już wcześniej byli łączeni z przeprowadzką do Turynu. Czy teraz wciąż mają na to szanse?
- Draxler? Nie spodobało nam się to, że niegdyś odrzucił naszą ofertę, by przejść do Wolfsburga. James? To zawodnik, który bardzo podoba się naszemu prezydentowi, Andrei Agnellemu.
Na koniec dyrektor Juventusu skomentował jeszcze sytuację Gianluigiego Donnarummy. Utalentowany nastolatek przebojem przedarł się do pierwszego składu "Rossonerich" i jest typowany na naturalnego następcę Gianluigiego Buffona w reprezentacji. Juventus miał zarzucać sieci na młodego golkipera i rozmawiać z jego agentem, Mino Raiolą. Marotta odcina się jednak od tych spekulacji.
- Lubimy sprowadzać młodych zawodników, ale nie lubimy powodować kłopotów. Ta sytuacja zwyczajnie nas nie dotyczy.