„Les Phocéens” kontynuują swój ambitny projekt przywracania klubu do dawnej świetności i po zajęciu czwartego miejsce w zakończonej kampanii ich apetyty rosną. Rudi Garcia i spółka przeczesują rynek w poszukiwaniu wzmocnień, a jednym z celów szkoleniowca jest wzmocnienie defensywy. Francuz nie chce szukać daleko i planuje odezwać się do swojego byłego pracodawcy.
54-latek spędził trzy sezony w Romie i w tym czasie miał okazję dobrze poznać włoski rynek. Dlatego też to właśnie tam trener zarzucił sieci w poszukiwaniu odpowiedniego dla swojej drużyny stopera. Na jego celowniku znalazł się występujący obecnie w barwach „Giallorossich” Juan Jesus.
Szkoleniowiec dobrze zna Brazylijczyka, ponieważ to on sprowadzał go na Stadio Olimpico. Miał on okazję długo przyglądać mu się, kiedy zawodnik grał jeszcze w Interze i ostatecznie sięgnął po niego latem 2016 roku. Panowie długo nie współpracowali, ponieważ Garcia został zwolniony już w październiku tamtego roku i natychmiast przeniósł się do Marsylii. Teraz może ponownie postawić na defensora.
„L'Equipe” informuje, że zainteresowanie Olympique'u jest poważne, na co spory wpływ ma fakt, że Jesus może grać w środku obrony, ale w razie potrzeby jest gotów również na grę z lewej strony defensywy. Gracz, który dziś obchodzi 27. urodziny, jest też przystosowany do gry zarówno z dwójką środkowych obrońców, jak i z trójką.
Roma wycenia swojego zawodnika na 12 milionów euro. Jeśli marsylczycy zdecydują się na taki wydatek, Garcia ponownie będzie miał okazję trenować wychowanka Internacionalu. Marsylia musi jednak uważać, ponieważ graczem interesują się również Torino oraz Beşiktaş.