Mateusz Bogusz, który ma na koncie kilkuletni pobyt w Leeds United okraszony wypożyczeniami do Hiszpanii, dołączył do Los Angeles FC nieco ponad rok temu. W sezonie 2023 strzelił trzy gole w MLS. W obecnym osiągnął ten pułap już po ośmiu kolejkach. Najpierw trafił do siatki w starciu z Seattle Sounders, a ostatnio zaliczył dublet przeciwko Portland Timbers.
To drugie zaowocowało nominacją do nagrody dla najlepszego piłkarza ósmej serii gier obok... Lionela Messiego.
Według Tomasza Włodarczyka 22-letni ofensywny pomocnik znajduje się na radarze sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski, ale nie tylko. Na celowniku ma go również jeden z klubów rywalizujących w Premier League. Jego nazwa niestety nie padła, ale ma to być ten sam zespół, który obserwował zawodnika już zimą. Wtedy informował o tym Piotr Koźmiński.
Jak czytamy, jego przedstawiciele oglądają każdy występ polskiego gracza w MLS. Zobaczymy, czy latem przekuje się to w pojawienie się na stole konkretnej oferty.
Bogusz jest ofensywnym pomocnikiem, chociaż ostatnio częściej występuje bliżej „dziewiątki”.
Ze wspomnianym Leeds był związany między 2019 a 2023 rokiem. W tym czasie rozegrał tylko trzy mecze w pierwszym zespole - jeden w Championship i dwa w Pucharze Ligi. W Premier League siedział co najwyżej na ławce rezerwowych.
Jego kontrakt z LAFC, które obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej MLS, obowiązuje do końca 2026 roku.