W ostatnich dniach światowe media obiegła informacja, że tak Lewis Hamilton, jak i Serena Williams mogą być jednymi z inwestorów, którzy kupią Chelsea. Media donoszą, że te ikony sportu chcą wspólnie z Martinem Broughtonem kupić Chelsea.
Tak kierowca Formuły 1, jak i tenisistka planują przeznaczyć na ten cel po 10 milionów funtów. Ich decyzja jest szeroko komentowana w światowej prasie, a o opinie pytani są między innymi branżowi rywale tej dwójki.
Na dzień przed startem weekendu Grand Prix Emilii-Romanii Formuły 1, o ruch Lewisa Hamiltona zapytany został jego wielki rywal, czyli mistrz świata Max Verstappen. Holender zażartował z ruchu Brytyjczyka.
- On przypadkiem nie kibicował Arsenalowi? A jeśli jesteś kibicem Arsenalu i wybierasz Chelsea, to całkiem interesująca praktyka - żartuje kierowca Oracle Red Bull Racing.
- Niech robi, co chce ze swoimi pieniędzmi. Za jakiś czas zobaczymy, co z tego wyjdzie - dodał.
Holender jest natomiast kibicem PSV Eindhoven.
- Ja jestem fanem PSV i mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że nigdy nie kupiłbym Ajaksu Amsterdam. A gdybym już kiedykolwiek miał się podjąć kupna klubu piłkarskiego, to chciałbym być pełnoprawnym właścicielem i podejmować decyzje, a nie tylko mieć niewielki procent udziałów - stwierdził Verstappen.