W ostatnich dniach za pośrednictwem „Koha Ditore” pojawiły się informacje sugerujące, że głównymi kandydatami do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Kosowa są Roberto Donadoni oraz Adam Nawałka.
Choć były trener „Biało-czerwonych” jasne zdementował te spekulacje, to i tak miały one spowodować, iż mocno stracił w oczach prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarego Kuleszy.
64-latek pozostawał jednak przy swoim i twierdził, że nie wie, skąd tego typu wiadomości, ponieważ od dłuższego czasu nie ma on agenta. Sprawę wyjaśnił Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.
Okazuje się, że doszło po prostu do koszmarnej wpadki i bałkańskie media pomyliły Adama Nawałkę z Jerzym Brzęczkiem. To właśnie drugi z nich jest lub był łączony z objęciem drużyny narodowej Kosowa.
Wydaje się zatem, że Nawałka nadal ma szansę, by przejąć schedę po Paulo Sousie, choć obecnie na lidera w wyścigu po fotel selekcjonera wyrasta Fabio Cannavaro. Włoch spotkał się w sobotę w Warszawie z Cezarym Kuleszą.