Merveille Fundambu sprowadził nad Wisłę dziennikarz Krzysztof Stanowski. Początkowo Kongijczyk występował w KTS-ie Weszło, ale dosyć szybko okazało się, że jego umiejętności przewyższają klub ze szczebla okręgowego.
Nieprzeciętne umiejętności ofensywnego pomocnika wypatrzył Radomiak Radom, który dał mu możliwość zaprezentowania się na szczeblu centralnym. Tam jednak wielkiej furory nie zrobił i później występował jeszcze w Widzewie Łódź oraz Stomilu Olsztyn.
Najlepsze wrażenie pozostawił po sobie w ostatniej z tych ekip, gdzie wystąpił w 28 spotkaniach i strzelił trzy bramki oraz zanotował do tego trzy asysty.
Od jakiegoś czasu słuch po nim zaginął, a w sierpniu 2022 roku wspomniany Stanowski informował o rozbracie 23-latka z futbolem.
„To historia wymagająca większego rozwinięcia. Ale w największym skrócie: on nie chce mieszkać w Polsce, odnalazł rodzinę w Belgii i aktualnie wydaje mu się, że może być szczęśliwszy, nie grając w piłkę” - twierdził wtedy dziennikarz.
Okazuje się jednak, że Fundambu wrócił do naszego kraju i nadal chce próbować swoich sił w futbolu. Według informacji, które podaje na łamach igol.pl Antoni Majewski, pomocnik został zgłoszony do rozgrywek przez ekipę GKS Polonus Kazimierz Biskupi.
Nowy pracodawca Kongijczyka to przedstawiciel piątej ligi wielkopolskiej.
We wspomnianej drużynie 23-latek nie powinien czuć się osamotniony, bo będzie mógł liczyć tam na wsparcie swojego rodaka, Aristote Otoki.
GKS Polonus Kazimierz Biskupi plasuje się w tabeli swojej grupy na piątym miejscu.