23-latek przez ostatni rok rozwinął się na tyle, że otrzymał powołanie do seniorskiej kadry Niemiec. Od tego czasu zgromadził on w niej osiem występów i zebrał na tyle dobre recenzje, że zainteresowały się nim Real Madryt, Bayern Monachium czy FC Barcelona. Niedawno w kontekście odejścia z Red Bull Areny pisało się o Romie, ale wygląda na to, że wszelkie spekulacje są już nieaktualne. Wszechstronny defensor złożył bowiem właśnie podpis pod nową umową.
„Byki” w oficjalnym komunikacie przekazały, że obecne porozumienie Klostermanna wygasa 30 czerwca 2024 roku (poprzednie traciło ważność trzy lata wcześniej). Z kolei „Bild” uzupełnia te informacje o fakt, że za 12 miesięcy gry w zespole z Lipska zawodnik będzie inkasował około pięciu milionów euro.
– Lukas jest jednym z naszych najlepszych graczy i pomimo tego, że ma zaledwie 23 lata, jest już bardzo doświadczonym zawodnikiem, który niesamowicie się rozwinął. Cieszymy się, że przedłużyliśmy jego kontrakt do 2024 roku. To bardzo wszechstronny obrońca, co daje nam wiele możliwości. Lukas jest dla nas bardzo ważny i jesteśmy przekonani, że jego wartość dla zespołu będzie tylko rosła – powiedział Markus Krösche, dyrektor sportowy RB Lipsk.
Dotychczasowy dorobek środkowego bądź bocznego obrońcy w koszulce „Byków” to 159 spotkań, podczas których miał on okazję świętować m.in. awans do niemieckiej ekstraklasy tudzież Ligi Mistrzów.
Nie tak dawno pojawiły się spekulacje, jakoby na podobny ruch zdecydował się Dayot Upamecano. Według najnowszych wieści klubowe władze zmieniły jednak nastawienie do sytuacji Francuza i w tej chwili byłyby skłonne go sprzedać po atrakcyjnej cenie. W tym kontekście mówi się nawet o kwocie rzędu 40 milionów euro.