Duńczyk ma za sobą bardzo udane EURO 2020, na którym udało mu się nawet zdobyć dwie bramki oraz dołożyć do nich asystę. Solidne występy wzbudziły zainteresowanie z wielu lig, szczególnie chętny na pozyskanie atakującego był Tottenham, ostatnio jednak pogłoski transferowe nieco przycichły. Jest to efekt kontuzji, której 21-latek nabawił się w październiku.
Pomimo braku gry w ostatnim czasie, spod swojej obserwacji nie usunęło go SS Lazio. Maurizio Sarri chce wzmocnić swoją ofensywę, by móc nadrobić straty do miejsc premiujących grą w europejskich pucharach, a Mikkel Damsgaard wydaje mu się znakomitą opcją. Właśnie dlatego poprosił działaczy, by ci postarali się o zdolnego gracza.
Z uwagi na kontuzję rzymianie liczyli na to, że uda im się przekonać Sampdorię do obniżenia kwoty odstępnego, jak na razie wygląda jednak na to, że sporo się mylili. CalcioMercato.com informuje, że „Blucerchiati” ani myślą oddawać swoją gwiazdę po okazyjnej cenie, zwłaszcza w momencie, kiedy sami muszą walczyć o utrzymanie w lidze.
Za wyjściową cenę Damsgaarda uznano 25 milionów euro. Zdaniem „Aquile” jest to zbyt duża suma, lecz jak na razie dyrektorzy ze Stadio Olimpico nie rezygnują. Zamierzają w najbliższym czasie przekonać genueńczyków do obniżenia wymagań. Nawet jeśli może być o to trudno, a ze względu na kontuzję piłkarza transakcja ma pewne znamiona ryzyka, Lazio zależy na dopełnieniu formalności jeszcze w styczniu.