Mikołaj Biegański do pewnego momentu uchodził za spory talent. U progu jego przygody z Wisłą Kraków, występował nawet w Ekstraklasie i wydawało się, że będzie przyszłością tego klubu.
Częste zmiany szkoleniowców powodowały jednak roszady w hierarchii między słupkami.
Radosław Sobolewski ewidentnie nie był fanem talentu 21-latka i zdecydowanie częściej stawiał na jego konkurentów.
Jeśli ktoś miał nadzieję, że sytuację Biegańskiego poprawi przybycie Alberta Rudego, to szybko się rozczarował, ponieważ ostatnio wydano zgodę na odejście zawodnika.
Formalności wydawały się przeciągać od kilku tygodni, ale w końcu dopięto targu i Biegański zmienił barwy.
Polak przenosi się do z Wisły Kraków do San Jose Earthquakes.
Najpierw przeszedł testy medyczne, które wypadły pomyślnie i do skutku doszło wypożyczenie. W nowej ekipie ma występować do 31 grudnia 2024 roku. W umowie znalazła się opcja wykupu.
O miejsce w składzie ekipy MLS ma rywalizować z Danielem oraz JT Marcinkowskim.
Biegański od początku pobytu w Wiśle Kraków rozegrał łącznie 54 spotkania, a w nich miał 15 czystych kont.