Wielu uważa, że Bale świetnie spisuje się w meczach z gorszymi rywalami, ale traci pewność siebie w meczach wielkiego formatu. Potwierdzeniem opinii ekspertów ma być chociażby mecz z Rayo Vallecano w ostatni weekend, w którym Walijczyk odnotował dwa trafienia. Były gracz Southampton i Tottenhamu odblokował się również w środowym spotkaniu Ligi Mistrzów, gdzie już w trzeciej minucie odnalazł drogę do siatki rywala.
- Gareth nie jest może tak dobry jak w Tottenhamie, lecz myślę, że jest bardzo potrzebny drużynie. Wkłada wiele serca w każdy mecz, strzela bramki, a co najważniejsze, kreuje sytuacje innym. Nie jest samolubnym typem zawodnika – mówił dziennikarzom Chorwat.
Bale rozpoczynał profesjonalną karierę jako lewy obrońca, lecz po kilku sezonach w barwach angielskiej drużyny stał się zawodnikiem ofensywnej formacji. Szkoleniowiec Realu Madryt Carlo Ancelotti nie ma jednak zamiaru przywracać Walijczyka do wcześniejszej pozycji, nawet wobec poważnego urazu jakiego nabawił się jego lewego defensor, Marcelo.
- Bale grający w obronie nie jest dla nas zadawalającą opcją. Co prawda, Marcelo będzie wykluczony z gry przez najbliższe tygodnie, lecz godnie zastąpi go Fabio Coentrão – stwierdził Włoch.
Szkoleniowiec drużyny z Madrytu wziął w obronę zawodnika mówiąc, że choć forma zawodnika jest nierówna, on sam jest zadowolony z tego, co prezentuje jego podopieczny.
- Bale gra nierówno, lecz jest to domeną wielu ofensywnych zawodników. Zawodnicy dysponujący wielką szybkością nie mogą za każdym razem dawać z siebie wszystkiego. Bale ma zupełnie inną charakterystykę i zadania na boisku niż dajmy na to Xabi Alonso. Nie mam z tym najmniejszego problemu – tłumaczył się Ancelotti.