Reprezentant Egiptu stał się na przestrzeni ostatnich lat nie tylko wiodącą postacią w szeregach „The Reds”, ale i jednym z najlepszych zawodników świata.
Wypracowany przez 29-latka status sprawia, że chęć posiadania go w swoich szeregach wyraziło wielu konkurentów ekipy z Anfield z areny krajowej oraz międzynarodowej.
Sam ofensywny piłkarz był już w związku z tym kilkukrotnie pytany o plany na przyszłość i ewentualny transfer do innego czołowego zespołu ze Starego Kontynentu. Za każdym razem starał się udzielać stosunkowo dyplomatycznej odpowiedzi, aby pozostawić sobie wszystkie furtki otwarte.
Mohamed Salah zaznaczał przy okazji, że kluczową rolę w tym wszystkim i tak odegra Liverpool. A ten zaczął w ostatnim czasie zdecydowanie mocniej dążyć do przedłużenia współpracy ze swoją gwiazdą.
Taki stan rzeczy skłonił Egipcjanina do zmiany tonu wypowiedzi i wyrażenia otwartości do pozostania w drużynie „The Reds” aż do momentu zakończenia przez niego kariery piłkarskiej.
- Jeśli pytasz mnie o to, czego bym chciał, to chciałbym tutaj zostać do ostatniego dnia mojej piłkarskiej kariery. Nie mogę jednak o tym wiele więcej powiedzieć, bo to nie leży w moich rękach. Wszystko zależy od tego, czego chce klub, a nie ja - przyznał Salah w rozmowie ze Sky Sports.
- W tej chwili nie widzę siebie grającego przeciwko Liverpoolowi. To by mnie zasmuciło. To byłoby dla mnie trudne i nie chcę o tym rozmawiać, ale to by mnie naprawdę zasmuciło, ale zobaczmy, co wydarzy się w przyszłości - dodał 29-latek.
Skrzydłowy trafił na Anfield z Romy w lipcu 2017 roku. W trwającym sezonie wystąpił w jedenastu meczach angielskiego zespołu, w których strzelił dwanaście goli oraz zanotował cztery asysty.