Kiedy okazało się, że Luiz Felipe wypada na co najmniej dwa miesiące, Igli Tare ruszył na rynek transferowy w poszukiwaniu następcy Brazylijczyka. Dyrektor sportowy „Orłów” sondował różne możliwości, jak pozyskanie Sokratisa Papastatopulosa, Jean-Claira Todibo czy Shkodrana Mustafiego, ale ostatecznie wybór padł na kogoś innego.
Chodzi o Mateo Musacchio, który dotąd odrzucał wszystkie oferty, chcąc zakończyć sezon w Milanie, by następnie dołączyć do Villarrealu na zasadzie wolnego transferu. Kiedy jednak zainteresowanie Argentyńczykiem wyraziło Lazio, zmienił on całkowicie punkt widzenia.
Jak donosi Nicolò Schira, 30-latek dał „zielone światło” na przeprowadzenie całej operacji. W efekcie rzymianie rozmawiają teraz z Milanem o warunkach jego odejścia. Uczestnik 1/8 finału Ligi Mistrzów oczywiście chciałby transferu bezgotówkowego, ale najprawdopodobniej skończy się na wyłożeniu maksymalnie miliona euro.
Sześciokrotny reprezentant Argentyny zdążył osiągnąć porozumienie z prawdopodobnie przyszłym pracodawcą. Zaproponowano mu umowę do 30 czerwca z opcją jej przedłużenia o następne 24 miesiące - do 2023 roku.
Musacchio w pierwszej części poprzedniego sezonu był podstawowym obrońcą „Rossonerich”. Następnie doznał jednak urazu kostki i w trwających rozgrywkach pojawił się na boisku tylko dwa razy.