Największy pechowiec Premier League w końcu wygrał. Po 1370 dniach!

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Opta Joe

Sobotnie spotkanie pomiędzy Sunderlandem, a Crystal Palace w Premier League było wyjątkowe dla Jacka Rodwella. 25-latek w końcu zakończył fatalną serię.

Jego Sunderland pewnie ograł rywali na ich terenie 4:0. Strzelanie na Selhurst Park już w 9. minucie spotkania rozpoczął Lamine Koné. „Czarne Koty” najbardziej zaimponowały jednak pod koniec pierwszej części gry, kiedy to w przeciągu kilku minut trzykrotnie trafiły do bramki. Konkretnie uczynili to Didier Ndong oraz dwukrotnie Jermain Defoe.


Dla Rodwella to pierwszy ligowy mecz od 1370 dni, w którym wyszedł na murawę w podstawowym składzie i cieszył się ze zwycięstwa. Jego pechowa seria trwała więc blisko trzy lata i dziewięć miesięcy.


Złożyło się na nią 39 występów, w tym 37 w koszulce Sunderlandu. Dwa wcześniejsze Rodwell zanotował jeszcze w barwach Manchesteru City, z którego przeniósł się na Stadium of Light latem 2014 roku. To zdecydowany rekord Premier League.


Z jednej strony pomocnik ma się z czego cieszyć. Z drugiej jednak są i złe wiadomości. 25-latek nie dokończył bowiem sobotniego meczu z powodu kontuzji. W 52. minucie w jego miejsce na boisku pojawił się Darron Gibson.

Dzięki wygranej Sunderland zrównał się punktami z Crystal Palace. Zespół Davida Moyesa cały czas zamyka jednak tabelę Premier League.  

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Forma tego piłkarza FC Barcelony „powstrzymuje” Roberta Lewandowskiego od letniego transferu Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy