14 grudnia w Rijadzie odbędzie się impreza upamiętniająca legendę światowej piłki nożnej Diego Armando Maradonę. W jej ramach zostanie rozegrany mecz pomiędzy FC Barceloną a Bocą Juniors, czyli klubami, dla których piłkarz rozegrał w sumie ponad sto meczów.
Organizatorzy zaprosili również SSC Napoli, z którym Argentyńczyk odnosił największe sukcesy. Włosi odmówili jednak udziału w turnieju.
Jako pierwszy z powodów takiej, zaskakującej dla wielu, decyzji, wskazuje się napięty terminarz „Partenopeich”. Wyjazd do Arabii Saudyjskiej w połowie grudnia byłby dla klubu bardzo kłopotliwy. Pięć dni przed Maradona Cup podopieczni Luciano Spallettiego grają w Lidze Europy z Leicester City, a trzy dni po wyjeździe do Anglii podejmą u siebie Empoli w meczu ligowym. 19 grudnia czeka ich natomiast starcie z Milanem, który wydaje się być najgroźniejszym na tę chwilę rywalem Napoli w walce o ligowy tytuł.
Poszło też o względy ekonomiczne. Klub nie osiągnął porozumienia z agencją odpowiedzialną za organizację imprezy. Aurelio De Laurentiis zażądał od niej pięciu milionów euro za udział swojej drużyny, podczas gdy Barcelona i Boca Juniors dostaną po milionie euro. O kwotach poinformował portal Infobae.
Według doniesień portalu CalcioNapoli24, „Partenopei” planują zorganizowanie innego meczu upamiętniającego "Boskiego Diego". Ma się on odbyć w Neapolu, na stadionie imienia samego piłkarza, a Zieliński i spółka zmierzą się z Argentinos Juniors, czyli pierwszym klubie mistrza świata z 1986 roku.
Maradona w latach 1984-1991 rozegrał dla Napoli 188 spotkań. Doprowadził swój zespół do historycznych sukcesów, sięgając po dwa mistrzostwa Włoch i Puchar UEFA.