Kiedy w październiku Tiemoué Bakayoko trafiał do Napoli, pod Wezuwiuszem mieli nadzieję, że stanie się on liderem środka pola.
26-latek spisywał się na Półwyspie Apenińskim nieźle, jednak wielkiej furory nie zrobił. Z tego też powodu wątpliwe jest, aby przeniósł się na stałe do drużyny Gennaro Gattuso.
Tak przynajmniej twierdzi Nicolò Schira, którego zdaniem Francuz nie przekonał do siebie w pełni władz klubu, dlatego też i te nie podejmą negocjacji z Chelsea w kwestii wykupu zawodnika.
Na ten moment nie wiadomo czy defensywny pomocnik spędzi kolejny sezon w zespole ze Stamford Bridge, czy też może uda się na kolejne wypożyczenia. To jednak wydaje się mało prawdopodobne, ponieważ jego kontrakt ze stołecznym klubem jest ważny tylko do 30 czerwca 2022 roku.
Bakayoko rozegrał w trwającym sezonie 35 spotkań. W tym czasie udało mu się strzelić jednego gola. Ponadto zanotował też dwie asysty.
Dla 26-latka było to drugie podejście do Serie A. W przeszłości, a konkretniej w sezonie 2018/2019 miał okazję przywdziewać trykot AC Milanu.