Najdroższy piłkarz w historii futbolu nie osiągnął do tej pory nadrzędnego z postawionych mu celów w postaci wygrana Ligi Mistrzów z paryskim zespołem.
Z tego też powodu przejawiał kilkukrotnie chęć do opuszczenia klubu. Ten nie chciał jednak o tym słyszeć i z czasem przekonał doświadczonego zawodnika do zawarcia korzystnego dla niego porozumienia pod względem finansowym.
Paris Saint-Germain zaczęło stosunkowo szybko żałować wykonanego ruchu i podjęło kroki zmierzające do zakończenia z nim współpracy. Wówczas swój sprzeciw wobec rozstania z drużyną wyraził sam Neymar.
W ostatnich tygodniach wydawało się, że obie strony w końcu prezentują podobne stanowisko po tym, jak kibice odwiedzili jego posiadłość, gdzie otwarcie domagali się jego odejścia.
W tej sytuacji reprezentant Brazylii zaczął być momentalnie łączony z kilkoma europejskimi i azjatyckimi gigantami, co dawało nadzieję na zakończenie współpracy przez zainteresowane strony.
31-letni piłkarz ostudził jednak stosunkowo szybko swoje zapędy w kontekście opuszczenia Parc des Princes. Wskazują na to doniesienia Santiego Aouny i Dahbii Hattabii z „Foot Mercato” dotyczące odrzucenia przez niego bajońskiej propozycji ze strony jednego z saudyjskich zespołów. Był on gotowy zapłacić mu aż 400 milionów euro za rok gry.
Neymar uznał, że nie znajduje się jeszcze na takim etapie kariery, by skorzystać z takiej oferty. Dlatego jest nastawiony na kontynuowanie kariery na Starym Kontynencie, gdzie wyobraża sobie opuszczenie PSG tylko na rzecz Manchesteru United.
Jego wola jest bezpośrednio powiązana z zawirowaniami właścicielskimi „Czerwonych Diabłów”, gdzie o przejęcie kontroli nad nimi zabiega książę Jassim bin Hamad Al Thani, będący w ścisłych relacjach ze spółką Qatar Sports Investments, będącą właścicielem drużyny z Paryża.
Sam zainteresowany ma zawarty szereg kontraktów z Katarczykami, co też miało wpływ na odrzucenie propozycji z Arabii Saudyjskiej, dlatego mógłby stać się jedną z twarzy nowego projektu ekipy z Old Trafford.
Fiasko rozmów odnośnie przejęcia Manchesteru United będzie prawdopodobnie równoznaczne z wypadnięciem ich z wyścigu o Brazylijczyka, co nie byłoby na rękę Paris Saint-Germain, bo obecnie żaden inny zespół go nie interesuje. Pomimo pojawienie się opcji dołączenia do drugiego klubu z Manchesteru.
Neymar zakończył obecny sezon na 18 trafieniach i 17 asystach w 38 występach.
***