Urodzony we Włoszech Polak nie może jeszcze liczyć na wiele szans od José Mourinho. Choć po okresie przygotowawczym wydawało się, że Zalewski będzie grał więcej, to jednak przebywał on na razie na boiskach Serie A zaledwie przez czternaście minut (dołożyć do tego należy dwie minuty w Lidze Konferencji). W związku z tym, logicznym ruchem mogłoby się okazać wypożyczenie 19-latka.
Chętnych na niego nie brakuje, przynajmniej według włoskiej prasy. Pisze się o pięciu zainteresowanych klubach. Wszystkie z nich występują na poziomie Serie B. Jedynym znanym z nazwy jest Vicenza, która dodatkowo chętnie widziałaby Zalewskiego w swoich szeregach już zimą.
Wszystko za sprawą nowego dyrektora sportowego drugoligowca - Federico Balzarettiego. Były piłkarz między innymi Palermo i Juventusu zakończył karierę w Romie i przez ostatnie lata w niej pracował, mogąc się przyglądać chociażby jednokrotnemu reprezentantowi Polski. Teraz „Balza” został dyrektorem sportowym Vicenzy, a wypożyczenie Polaka ma być jednym z jego pierwszych ruchów w tej roli.
Klub, w którym podjął pracę, zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w tabeli Serie B, a z trzynastu rozegranych meczów, wygrał tylko jeden. Zalewski nie miałby być jedynym wzmocnieniem, potrzebnym w walce o utrzymanie. Pojawiło się już nawet zapytanie do Romy o 18-letniego skrzydłowego, ale ta natychmiast je odrzuciła.