Awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów spowodował, że Tottenham może nieco głębiej sięgnąć po kieszeni, a poza tym sami zawodnicy patrzą przychylniejszym okiem na zespoły rywalizujące w tych elitarnych rozgrywkach.
Z tego powodu do zespołu prowadzonego przez Antonio Conte zdążyli dołączyć już Richarlison, Yves Bissouma, Djed Spence, Ivan Perišić oraz Clément Lenglet i Fraser Forster. Wydaje się jednak, że to nie koniec nowych twarzy.
W tym momencie bowiem poszukiwany jest jeszcze skrzydłowy, a menedżer stołecznej ekipy ceni sobie możliwości Nicolò Zaniolo - informuje „The Guardian”.
Sam zawodnik bardzo ceni sobie umiejętności tego zawodnika i chętnie widziałby go w swoich barwach. Na ten ruch trzeba jednak wydać sporo pieniędzy, bo Roma, czyli obecny pracodawca Włocha, zadowoli się kwotą pomiędzy 40 a 45 milionów euro.
Żeby Tottenham był w stanie zgromadzić środki na zawodnika, musi sprzedać kogoś ze swoich zawodników. Na wylocie z klubu są Harry Winks, Tanguy Ndombele, Bryan Gil, Giovani Lo Celso, Japhet Tanganga, Matt Doherty i Emerson Royal.
23-latek to wychowanek Genoi, który w swojej karierze był też związany z młodzieżowymi zespołami Fiorentiny oraz Interu Mediolan. Do Romy trafił latem 2018 roku za kwotę czterech i pół miliona euro.
Skrzydłowy w poprzednim sezonie rozegrał łącznie 42 mecze, notując osiem goli i dziewięć asyst.
Jego następcą w Romie zostanie prawdopodobnie Paulo Dybala.