Reprezentacja Polski od samego początku przeciwko Estonii narzuciła swój styl gry. Podopieczni Michała Probierza z minuty na minutę byli coraz bliżej skruszenia muru obronnego rywala.
Ta sztuka po raz pierwszy udała się w 22. minucie, kiedy do siatki trafił Przemysław Frankowski.
Później sprawę gospodarzom ułatwił jeszcze Maksim Paskotši, który dostał czerwoną kartkę.
Ostatecznie mecz zakończył się triumfem Polaków w stosunku 5-1 i ci wywalczyli awans do finału barażów. W nim w najbliższy wtorek przyjdzie zmierzyć się z Walią. Pierwszy gwizdek starcia w Cardiff o 20:45.
W tej chwili Michał Probierz musi zastanowić się, kogo desygnować do gry na to arcyważne starcie. Czy w składzie ponownie znajdzie się Bartosz Slisz?
Krytyczny wobec byłego piłkarza Legii Warszawa był na antenie Meczyki.pl Zbigniew Boniek.
- On mi nie pasuje do koncepcji gry - zaczął.
- Michał Probierz lubi, jak przyspiesza się grę, a on tego nie robi. Ciężko było mu dziś znaleźć miejsce na boisku. Mogło być spowodowane tym, że przyjechał późno i był trochę przemęczony - dodał były prezes PZPN-u.
24-latek w zimie zamienił Legię Warszawa na Atlantę United. W nowym klubie rozegrał już trzy spotkania.