Nie udało się z Lobotką. West Ham United zarzuca sieci na Maksimovicia!

Karol Brandt
Źródło: Marca

Nemanja Maksimović to najnowszy cel transferowy West Hamu.

David Moyes po zastąpieniu w roli menedżera „Młotów” Manuela Pellegriniego chce wykorzystać styczeń na solidne wzmocnienie zespołu. Do tej pory na celowniku Szkota znajdowali się głównie środkowi pomocnicy w osobach Gedsona Fernandesa (Benfica) czy Stanislava Lobotki (Celta Vigo), a teraz do listy tej dołączył Nemanja Maksimović.

Przy czym Portugalczyk ma w umowie klauzulę odstępnego o wartości 120 milionów euro, z kolei Słowak jest o krok od transferu do SSC Napoli.

Serb, podobnie jak piłkarz „Los Celestes”, także występuje w hiszpańskiej LaLidze, a od półtora roku przywdziewa trykot Getafe. Przez ten czas zdążył wyrobić sobie metkę jednego z najlepszych pomocników w całej hiszpańskiej ekstraklasie, dlatego jego wartość znacznie poszybowała od momentu przenosin z Valencii za kwotę 10 milionów euro.

19-krotny reprezentant swojego kraju na arenie międzynarodowej słynie ze zbierania tzw. drugich piłek, a także umiejętnego ustawiania się na boisku. Te cechy są pożądane przez menedżera West Hamu United, a więc 16. ekipy Premier League. Niewykluczone zatem, że wkrótce za blisko 25-letniego gracza wpłynie oficjalna oferta z Londynu.

W bieżących rozgrywkach Maksimović wystąpił w 21 spotkaniach i raz wpisał się na listę strzelców. Jego Umowa wygasa w połowie 2024 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Co dalej z Jadonem Sancho? Borussia Dortmund ma plan Dariusz Banasik docenił klasę rywali. „To zawodnicy, którzy spokojnie powinni grać w Ekstraklasie” Gonçalo Feio: O warunkach umowy trzeba rozmawiać przed jej podpisaniem, a nie po, tuż przed meczem Xavi chciałby go w Barcelonie. Poprosił o podjęcie próby przeprowadzenia transferu Zdjęcie piłkarzy Lecha Poznań i Pogoni Szczecin wywołało małe poruszenie [FOTO] Niedziela w Ekstraklasie zaczęła się z przytupem. Piękny gol w meczu Warty Poznań z Widzewem Łódź [WIDEO] „Cieszyłem się, że on nie został trenerem Wisły Kraków”. Szymon Grabowski wspomina

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy