"Nie żałuję, że odmówiłem Manchesterowi United"

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: Goal

Divock Origi ujawnił kulisy niedoszłej przeprowadzki do Manchesteru United i zaznacza, że nie cofnąłby czasu.

Napastnik Liverpoolu przyznał, że jako 15-latek miał ofertę z Manchesteru United, ale odmówił przeniesienia się do Anglii i rozwijania umiejętności w tamtejszej akademii. Jako uzasadnienie podał, że chciał podążyć drogą Edena Hazarda.

20-latkowi udała się ta sztuka, bowiem wypromował się jako piłkarz Lille i doczekał się oferty z bardziej renomowanego klubu. Choć na Anfield nie odgrywa jeszcze wiodącej roli, wciąż postrzega się go jako dobrze rokującego napastnika.

- Podjąłem tę decyzję słuchając głosu serca. Po prostu chciałem pozostać we Francji - oświadczył reprezentant Belgii.

- Wówczas grali tam Hazard, Gervinho i Joe Cole i uznałem, że to idealne miejsce do rozwoju - dodał.

- Pamiętam jak pewnego dnia wracałem ze szkoły i rodzice powiedzieli, że musimy porozmawiać. Pozwolili mi wybrać, czy chcę iść do Manchesteru - kontynuował.

- Nie mam nic przeciwko United czy innemu zespołowi. Zawsze powtarzałem, że pewnego dnia chcę zagrać w Premier League. Wtedy uznałem, że rozsądniej będzie zostać w Lille i muszę przyznać, że nie żałuję - zakończył.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jacek Magiera skontaktował się z byłym napastnikiem Legii Warszawa To drugi największy transfer do polskiego klubu w historii?! Za 1,6 miliona euro do I ligi OFICJALNIE: Puchar Polski w nowej telewizji Transfery - Relacja na żywo [03/05/2024] Forma tego piłkarza FC Barcelony „powstrzymuje” Roberta Lewandowskiego od letniego transferu Wojciech Kowalczyk do piłkarza Wisły Kraków. „Wiosna już się kończy, kretynie” Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy