25-letniemu polskiemu napastnikowi z austriackim paszportem po sezonie kończy się kontrakt z Wisłą, więc zajmujący obecnie 4 miejsce w austriackiej Bundeslidze klub nie będzie musiał nic płacić za zawodnika. Sikorskiego, który ma za sobą występy m. in. w rezerwach wielkiego Bayernu Monachium zareklamował Austriakom lewy obrońca Bawarczyków David Alaba. Obaj grali kiedyś w rezerwach monachijskiego klubu.
Daniel Sikorski przeszedł do Wisły na zasadzie wolnego transferu ostatniego lata z Poloni Warszawa. Liczono, że zmiana środowiska pozwoli zawodnikowi się odblokować i ten zacznie grać tak jak przed przejściem do Poloni w Górniku Zabrze. Jednak się przeliczono i mimo, że napastnik zagrał jak dotąd w barwach Wisły 22 spotkania strzelił zaledwie 1 bramke. Kibice krakowskiego klubu sfrustrowani brakiem skutecznośći napastnika zaczęli nawet śpiewać o nim piosenki. Najsłynniejsza z nich to: "J...ć Messiego, my mamy tu Sikorskiego".