Posada argentyńskiego szkoleniowca jest zagrożona praktycznie od początku sezonu. Zespół nie prezentował pełni potencjału w lidze, wygrywając często rzutem na taśmę. To mocno nie podobało się kibicom, ale i katarskim mocodawcom.
Kiedy paryżanie dodatkowo odpadli z Ligi Mistrzów na etapie 1/8 finału, szanse na pozostanie 50-latka na Parc des Princes spadły praktycznie do zera. Według „L’Équipe” rozstanie wydaje się nieuniknione, ale na konferencji przed meczem z AS Monaco trener starał się robić dobrą minę do złej gry, mówiąc o konieczności przeprowadzenia rozmów z władzami i otwartości na dalszą współpracę.
Mauricio Pochettino podkreślił jednak, że w tej chwili istnieją rozbieżności między sposobem myślenia jego sztabu oraz władz w klubie.
– Będziemy musieli usiąść z klubem do rozmów. Aby znaleźć najlepszą formułę, porównać wizję, przyszłość, pomysły, projekt. Jest wiele tematów, które musimy przedyskutować – oznajmił.
Kontrakt Pochettino obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, ale zawarta jest w nim opcja jego przedłużenia o następne 12 miesięcy. W przypadku pozostania pensja poszybuje w górę.
Wraz ze szkoleniowcem najprawdopodobniej odejdzie również dyrektor sportowy.